*RECENZJA* - Molton Brown, Coastal Cypress & Sea Fennel
Morze. Nuda. Nic się nie dzieje. Zwłaszcza po sezonie i jeszcze nie ma fal, nie ma fal, nie ma fal… A ja to uwielbiam! To moja mantra. Kolor, zapach, dźwięk. Zatapiam się w niebieskości, wdycham powietrze wypełnione jodem, słucham skrzeku mew. Plaża rano jest zupełnie pusta. Morze po horyzont i cały piasek należą tylko do mnie. Pod koniec dnia mam go w butach, we włosach, między zębami… I kocham ten stan! Na ten niespodziewanie piękny wrześniowy tydzień w Zachodniopomorskim zabrałem jeden zapach, ale w aż czterech postaciach. Czekał na swój czas od marca by w końcu móc w pełni pokazać swoje piękno. Właśnie tu. Nad Bałtykiem.
Coastal Cypress & Sea Fennel to jeden z flagowych zapachów brytyjskiej marki Molton Brown stworzony w 2019 roku przez Carlę Chabert. Nie jest to typowy zapach morski. Wolę go określać mianem ‘nadmorski’. Rozpoczyna się aromatycznie i zielono z dominującym aromatem dojrzałem figi. Od początku wiemy jednak, że trzon kompozycji będzie silnie drzewny, opryskany jedynie morską bryzą. Pikanterii w otwarciu dodają mu kardamon z imbirem, a w sercu ni stąd ni zowąd pojawia się chłodne olibanum. Im dalej w cyprysowy las, tym bardziej Coastal Cypress & Sea Fennel się wysładza. Nie w sposób gourmandowy oczywiście, a słodko skórzany, piżmowy i drzewny. Piękna, wielowarstwowa kompozycja łącząca dzikość, wyrafinowanie i lekko warzywny smaczek. Nie zapominajmy bowiem, że jest tu tytułowy morski koper. Co ciekawe ta nadmorska roślina ponoć nadaje się również do sałatek i piklowania.
Woda perfumowana, którą posiadam prezentuje się przepięknie w owalnym, ciemnym flakonie zwieńczonym okrągłym korkiem wykonanym z barwnej żywicy. Najwyższej klasy wykonanie z dbałością o najmniejsze szczegóły. Po zdjęciu kulistego, turkusowego korka na obudowie atomizera dostrzeżemy grawerowany firmowy motyw Molton Brown. Zanim spryskiwałem jednak skórę wodą, rano brałem prysznic z wykorzystaniem żelu pod prysznic o tym samym zapachu, po czym skórę nawilżałem doskonałym balsamem z tej samej linii. Uwielbiam jego komfortową konsystencję, intensywny zapach i wygodną pompkę. Wieczory uprzyjemniała mi świeca, która roztaczała cudowny aromat na tarasie naszego domku pod lasem. Taki zapachowy layering na urlopie, gdzie zwalniamy obroty i jesteśmy bardziej skupieni na zapachu, ma sens.
W linii zapachowej Coastal Cypress & Sea Fennel znajdziecie również żel i lotion do rąk, dezodorant, dyfuzor do perfumowanie wnętrz i sole do kąpieli w fajnej turkusowej puszce. Kuszą mnie podobnie jak woda toaletowa, która, jak znam tę markę, może znacząco różnić się od wody perfumowanej.
Co prawda w lesie otaczającym nasz domek nie uświadczyłem cyprysów, a raczej sosny, ale wszystko inne się zgadzało. Tuż za rogiem była za to ul. Cyprysowa. To był przepiękny czas, z przepięknym, nieogranym nadmorskim zapachem, który sprawdzał się zarówno w ciągu dnia jak i wieczorem. Będzie mi od teraz przypominał ten bajkowy czas nad posezonowym Bałtykiem. Wiadomo przecież, że zapachy są najlepszymi nośnikami wspomnień.
Zapach: Molton Brown Coastal Cypress & Sea Fennel
Premiera: 2019
Nos: Carla Chabert
Rodzina: aromatyczno-morska
Nuty: kardamon, bergamotka, liść figi, imbir, nuty morskie, cyprys, jaśmin, olibanum, skóra, wetyweria, cedr, piżmo
Trwałość i projekcja: dobre
Dostępność: woda perfumowana o poj. 100ml w Douglas
#współpracaPR