ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

Mr. Daddy Marvelous

Mr. Daddy Marvelous

Ostatnio było o zapachach na Dzień Ojca, a dziś mały update pielęgnacyjny.

Czy Twój Tata świadomie wybiera i stosuje kosmetyki? Czy ma swoich ulubieńców i czy ma urodową odwagę sięgania po nowości? Jeśli nie, może pora na kosmetyczną edukację! Podsuń mu z okazji jego święta fajny urodowy gadget i powiedz, że to absolutnie męskie dbać o siebie!

 

 

 

|Basic Lab, Masculis, krem pod oczy|

|Kosciuschko, Pathfinder, olejek do brody|

|Acqua di Parma, Colonia, dezodorant w spreju|

|Graham Hill, Farm, tonik do skóry głowy|

|Eight&Bob, Les Essentiels, krem do rąk|

Zdrowe włosy rosną na zdrowej skórze, a o tej na głowie często zapominamy. Dodający energii tonik Farm od Graham Hill to fajny odświeżający rutuał, który sam regularnie stosuję. W ofercie marki znajdziecie szeroką gamę kosmetyków do skóry, włosów i zarostu. A wszystko to w atmosferze wyścigów samochodowych! Jeśli Tata ma brodę, niezbędnikiem na jego półce będzie olejek! Pathfinder polskiej marki Kosciuschko doskonale pielęgnuje zarost i skórę pod nim oraz ma instrygującą autorską nutę zapachową. Możecie wybrać go w brązie charakterystycznym dla całej gamy lub energetycznej limitowanej limonce! O oczy i dłonie zadbają produkty z dwóch męskich linii debiutujących właśnie na rynku. Polski BasicLab uraczył nas linią Masculis, w której bardzo sprawdził mi się wygładzający specyfik pod oko. Ujędrnia i napina skórę oferując matowe wykończenie. Sprawdźcie całą gamę, bo nadal obowiązują na nią promocyjne premierowe ceny. Eight&Bob to uznana marka perfumeryjna z ciekawą historią w tle (zamieszany w nią był sam John F. Kennedy). Całkiem niedawno do ich legendarnych perfum dołączyła linia męskiej pielęgnacji Les Essentiels. Eleganckie proste opakowania aż proszą się by postawić je na męskiej półce. W ofercie aż 6 produktów od mleczka do ciała po balsam do ust. Mnie bardzo przypadł do gustu krem do rąk z olejkami shea, awokado i migdałowym. Pięknie nawilża nie zostawiając tłustej warstwy. Cała gama Les Essentiels pachnie czystością świeżego prania. A skoro o świeżości mowa, doskonałą formą na jej uzyskanie latem jest stosowanie dezodorantów w spreju. Chojnie zaaplikowane na całe ciało odświeżają i pozostawiają lekki pachnący woal. Do stosowania samodzielnie lub pod wodę toaletową. Uwielbiam kolońskość klasycznej wody Colonia Acqua di Parma. Stylowy dezodorant o tym zapachu w barwach włoskiej marki towarzyszyć  mi będzie przez całe lato.

 

|Eisenberg Homme, maska z aktywnym srebrem|

|Kovalite SKIN, re-charge! mask|

|Boy de Chanel, lakier do paznokci|

|Molton Brown, Coastal Cypress & Sea Fennel, balsam do ciała|

|Matis, ponse Homme, balsam po goleniu|

Czy faceci lubią się maskować? Ja uwielbiam! Czy powinni? Zdecydowanie! Przed ważnym spotkaniem lub specjalną okazją polecam nowość od Eisenberg Homme, maskę typu flesh beauty z aktywnym srebrem. Masque Essentiel Argent delikatnie chłodzi, pięknie ściaga pory, wyrównuje koloryt, napina i nawilża. Może być stosowana na całą twarz łącznie z okolicą oka. Maska Kovalite Skin z kolei to genialny relaksacyjny rytuał na noc. Składniki re-charge! mask i specjalnie opracowany zapach wyciszają skórę i zmysły. Uwielbiam zbijać nią całodzienny stres. Dodam, że kosmetyki tej rodzimej marki z Gdańska zostały laureatem nagrody w konkursie Love Cosmetics Awards w kategorii Men’s World. Całkowicie zasłużenie! Było coś dla brodaczy, pora na coś dla tych, którzy wolą się gładko golić. Gładko i bez zbędnych podrażnień. W uniknięciu tych ostatnich z pewnością pomoże balsam po goleniu francuskiej marki Matis z męskiej linii Réponse Homme. W składzie wąkrotka azjatycka – roślina tradycyjnie wykorzystywana w procesie leczenia ran. Faceci rzadko sięgają po balsamy do ciała, a to błąd! Czy skóra na rękach, torsie i nogach nie potrzebuje pielęgnacji? Oczywiście, że potrzebuje zwłaszcza latem, po ekspozycji słonecznej. Jestem pewny, że Wasz Tata pokocha ten rodzaj kosmetyku, gdy użyje balsamu z wygodną pompką brytyjskiej marki Molton Brown. Ich mleczka są obłędne! Mam kilka w domu, ale latem lubię sięgać po niebalnego przedstawiciela rodziny morsko-aromatycznej Cypress & Sea Fennel. Doskonale nawilżona skóra i piękny, długo utrzymjący się zapach, który w upalny dzień może zastąpić perfumy. I na koniec kropka nad „i” – paznokcie! Odrobina męskiego lakieru Boy de Chanel w naturalnym kolorze 402 (dla odważnych jest też matowa czerń!) doda im zdrowego, dyskretnego połysku. A to naprawdę robi dobre wrażenie na innych. Little things are never little…

GDZIE TEGO SZUKAĆ?

BasicLab: https://basiclab.shop/

Kosciuschko: https://kosciuschko.com/

Acqua di Parma: Sephora / Douglas

Graham Hill: https://www.grahamhill-kosmetyki.pl/

Eight & Bob: Perfumeria Quality

Eisenberg Homme: Sephora

Kovalite SKIN: https://www.kovalite.com/pl

Chanel: butik Chanel w Warszawie lub www.chanel.com

Molton Brown: Douglas

Matis Paris: Douglas

 

*RECENZJA* - Rochas, Eau de Rochas Citron Soleil

*RECENZJA* - Rochas, Eau de Rochas Citron Soleil

Dzień Ojca na zielono!

Dzień Ojca na zielono!