*RECENZJA* - Acqua di Parma Luce di Rosa
Jakimi 10 angielskimi przymiotnikami opisałbym nowy zapach Luce di Rosa, który właśnie wszedł do kolekcji Signatures of the Sun Acqua di Parma?
This rose is…
LUMINOUS – wyrzeźbiło ją światło
PIQUANT – dwa rodzaje pieprzu kręcą w nosie
CRISP – bo mam wrażenie, że chrupie
VERDANT – nie da się tu nie poczuć zieleni
VIBRANT – ona żyje na skórze
HERBACEOUS – ziołowość wnosi geranium
PLAYFUL – wywołuje uśmiech na twarzy
COOL – nie jest szaliczkowa
SAVOURY – sorry, łasuchy
BRACING – dodaje mi energii
Luce di Rosa to zapach uniwersalny pod względem sezonowym, o bardzo dobrych parametrach i mający ogromne szanse na spodobanie się mężczyznom. Kojarzy mi się z męskimi różami Maison Francis Kurkdjian i Etro. Ja już go polubiłem i włączyłem do jakże pokaźnego u mnie rose department..
A za lekcję angielskiego nie musicie mi dziękować.
Po prostu opanujcie te słówka i poznajcie tę świetlistą różę!
Zapach: Acqua di Parma Luce di Rosa
Premiera: 2024
Rodzina: kwiatowo-drzewno-piżmowa
Nuty: różowy pieprz, czarny pieprz, bergamotka, mandarynka, kardamon, róża bułgarska, geranium, wetyweria, drewno gwajakowe, cedr, piżmo
Trwałość i projekcja: dobre
Dostępność: woda perfumowana o pojemności 20ml, 100ml i 180ml w Sephora i Douglas
#flakonPR