"CO NOWEGO?" - Grudzień
Ostatnie CO NOWEGO? w 2023 roku będzie naprawdę krótkie. Koniec roku to nie pora na nowości (choć coś tam jednak wynalazłem). To pora na sprzedaż, sprzedaż i jeszcze raz sprzedaż (a potem po nowym roku wyprzedaż, na co oczywiście liczymy!)
Marka Boss celebrowała w tym tygodniu 25 lecie swojego kultowego męskiego zapachu Bottled, ale zapowiada już premierę w swojej bardziej młodzieżowej linii HUGO. Ta – co ciekawe i przewrotne – może pochwalić się jeszcze większym stażem: pierwszy zapach w tej linii wypuszczono w 1995 roku. Ehhh wspomnień czar… No w każdym razie nowy Hugo Intense będzie czerwony tak jak soczyste czerwone jabłko w nim zawarte. A obok jabłuszka cynamon, tymianek i skóra. Coś się chyba ten Hugo zapatrzył na klasyka Bottled. Tam też dominują klimaty szarlotkowe.
Trzy nowe damskie pachnidła się szykują w mainstreamie. Biały flakon Chopard nazwany Sparkling Love będzie mieszanką białych kwiatów, osmantusa, ylang ylang i cytrusów. Czyżby zapach już okołowalentynkowy? Trochę zapomniana linia Romance Ralpha Laurena wzbogacić się ma o wersję Eau de Parfum Intense o dość ciekawie, choć nie przełomowo, brzmiących nutach: porzeczka, fiołek, róża, konwalia, ylang, aksamitka, drewna i wanilia. Niektórzy porównują ją już do Mon Paris YSL. Pożyjemy, zobaczymy… Trzecia nowość jest taka nowa, że nawet nie mogłem znaleźć nigdzie spisu jej nut. Paco Rabanne oblecze w czerń swój damski bestseller Olympéa i nazwie go Parfum. Flakon na zdjęciu prezentuje się elegancko. Pewnikiem już niedługo pojawią się informacje o tym co w środku.
Niszowce i butikowce! Marka Profvmvm Roma to naprawdę kawał solidnego perfumiarstwa! Jest tu wiele przepięknych i niezwykle skondensowanych kompozycji, ale nuty zapowiadanej nowości – Gioiosa – niekoniecznie są moje. Ambra, bergamotka, kokos (u mnie niestety zawsze ta nuta włącza czerwony alarm), jaśmin, mech, pomarańcza i wanilia. Raczej nie dla mnie, ale jeśli ktoś lubi te klimaty, koniecznie przetestujcie. Bardziej już kusi mnie do testów zapowiadana nowość D.S. Durga – Roman Ruin Cypress. Ma to być kompozycja świeżo-drzewna z nutami neroli, limonki, cytronu, labdanum, lawendy i oczywiście tytułowego cyprysa. Może w końcu będzie to zapach D.S. Durga, w którym się zakocham. Nazwa i inspiracja też right up my alley! W zgoła innych klimatach prezentuje się limitowana nowość Imaginary Authors. Blend No. 38 to zawiesisty gourmandowiec zmiksowany z kawy arabiki, rumu, czekolady i cukru trzcinowego. Piękna etykieta i inspiracja – drink Espresso Martini! Czyli to co tygrysy lubią najbardziej! Mam nadzieję, że pojawi się i u nas w Warszawie by można powąchać. Do butikowej linii Armani Privé dołączy w kolekcji Les Terres Précieuses Blanc Kogane. Ma być to bukiet zmieszany z białych kwiatów i piżma.
Dwa lata po premierze swojej debiutanckiej pary Moncler poszerza rodzinę prezentowaną w metalicznych flakonach inspirowanych piersiówkami. Nowe zapachy będą nosiły przydomek Sunrise. Damski – Moncler Sunrise pour Femme – będzie świeżym kwiatowcem z owocowym otwarciem, jaśminem, frezją, piwonią i konwalią w sercu oraz drzewno-ambrową bazą. Męski – Moncler Sunrise pour Homme – to kompozycja aromatyczno-skórzana z różowym pieprzem, zamszem, szałwią, gałką muszkatołową i olibanum. Jeśli będzie tak dobry jak jego poprzednik, na pewno wyląduje na mojej półce. Flakon w kolorze antracytu wygląda zabójczo!
No i to tyle w CO NOWEGO? na ten rok. Sporo zapachów przewinęło się przez ten cykl, który zadebiutował na moim blogu w styczniu. Większość z prezentowanych zapachów udało mi się powąchać, niektóre trafiły do mojej kolekcji. Wszystkie 12 odcinków stanowi myślę fajne kompendium na temat tego czym pachniał 2023 rok.
Na koniec zostawiłem sobie oczywiście smaczek. Nie tyle zapachowy, co flakonowy. Dior wypuścił swój męski zapach Sauvage Elixir w ultraluksusowej, limitowanej wersji Dior Sauvage Elixir x Baccarat. Flakon z kryształu, skrzyneczka z drewna dębowego, pojemność 500ml, cena $8,200. Ktoś reflektuje?