*NOWE ZAPACHY* By Kilian, My Kind Of Love

Tegoroczna jesień wręcz rozpieszcza nas przyjazną i słoneczną pogodą, ale wtorek 24 października akurat nie należał do najcieplejszych … aż do wieczora, kiedy to stawiłem się w klubie Jasna 1 na imprezie inaugurującej nową linię zapachów By Kilian My Kind Of Love. Było naprawdę gorąco!

I nic dziwnego. Nowa, kierowana do młodszej klienteli, kolekcja inspiruje się kuszeniem, odważnymi deklaracjami i wolną miłością. Ogień było czuć już przed wejściem za sprawą czerwonego dywanu. A w środku temperatura już tylko rosła. Szalone drinki sporządzone z głównych składników nowych perfum, DJ za konsoletą, pachnące tatuaże, piękne dziewczyny serwujące zdjęcia z Polaroida i niegrzeczny chłopak w skórzanej kurtce na motocyklu. Była też wróżka przepowiadająca miłosną przyszłość. By dostać się do niej należało przejść przez mroczny labirynt wypełniony dziesiątkami białych świec.

Ale przejdźmy do samych zapachów, które już swoim kształtem wyróżniają się na tle perfumowej konkurencji. Ich flakon to czarna, szklana kula ze złotym napisem Kilian. Musze przyznać, że dość ciężka. Jej zamknięcie to tak naprawdę kwadratowy cokół, na którym stoi cały zapach. Na nim odczytamy pełną nazwę konkretnej kompozycji, która jest kolejnym oryginalnym konceptem zastosowanym w linii My Kind Of Love. Nazwy są przewrotne, nawiązujące do romansowania i niebywale długie. Nie musimy ich jednak całych zapamiętywać. W każdej z nich jedno, kluczowe słowo wyróżniono na czerwono. I tak Kilian proponuje nam damski zapach Princess, męski Boys i dwa zapachy unisex Kissing i Adults.

Podaję też pełne nazwy, bo są idealną lekcją języka angielskiego, a jak wiecie takiej okazji nigdy nie przepuszczam:

Bad BOYS are no good but good boys are no fun

KISSING burns 6.4 calories an hour. Wanna work out?

I don't need a prince by my side to be a PRINCESS

Let's settle this argument like ADULTS, in the bedroom, naked

Twórcy kolekcji My Kind of Love opisują składniki wybrane do jej stworzenia jako ‘fun, sparkling, hot and sweet’ (imprezowe, iskrzące, gorące i słodkie). Oczywiście najłatwiej udało się spełnić tę ostatnią obietnicę. Wszystkie cztery zapachy przepełnione są słodyczą (czyż milenialsi, do których marka puszcza ewidentnie oko, jej nie uwielbiają?), ale podaną rzeczywiście w oryginalny i imprezowy sposób. Mamy więc i pianki marshmallow i musującą Colę, słodkie mleko figowe i kremowe cukierki zatopione w gorącym mleku.

To, co scala nową kolekcję to struktura olfaktoryczna, która jest zupełnie inna niż ta wykorzystywana w głównej linii zapachów marki Kilian. Każdą kompozycję w ramach My Kind of Love charakteryzuje prostota połączona ze złożonością – tzw. simplexity, która — tak jak same nazwy perfum — wywiera natychmiastowe wrażenie, ale wyraża coś znacznie więcej. Założyciel marki oraz jej dyrektor kreatywny – Kilian Hennessy – wyjaśnia: “Simplexity to idea połączenia prostoty i złożoności. Chciałem, aby ta kolekcja otrzymała wielowymiarowe nuty i akordy, z których słynę, ale tym razem, aby zostały one zbudowane wokół kluczowego składnika, który jest niezwykły, zaskakujący i natychmiast rozpoznawalny.”

Princess to wyraz współczesnego girl power! Waniliowo-orientalną kompozycję o głębi zbudowanej z benzoiny ożywia musujący imbir i zielona herbata matcha. Co w nim pokochają młode dziewczyny? Słodkie pianki marshmallow! Słodycz księżniczki, która nie zamierza czekać na księcia nie jest jednak nurząca, bo dorzucono do niej też owoce (cytryna, jabłko, brzoskwinia) i nuty zielono-kwiatowe w postaci molekuły Hedion. Boys to niegrzeczny chłopak, bez którego nie obejdzie się żadna sobotnia impreza! Jest pewny siebie i gotowy do zabawy przez całą noc (ten zapach okazał się najtrwalszy na mojej skórze). Na dzień dobry serwuje musującego drinka z Coli i limetki, który jest tak realistycznie oddany, że łaskotanie bąbelków naprawdę czuć w nosie. Świeżość otwarcia wysładza się dzięki cynamonowi, jabłku i szczypcie gałki muszkatołowej. Baza to typowo męskie i drzewne połączenie cedru i drzewa ambrowego.

Osobiście najbardziej spodobały mi się dwa kolejne zapachy – bardziej subtelne w swojej słodyczy i przełamane nieoczywistą zielonością – Kissing i Adults. Całowanie według Kiliana dobrze spala kalorie dostarczając przy tym nietuczącej słodyczy. Co ją w nosi do zapachu Kissing? Mleczno-waniliowe cukierki! Zanim jednak się do nich dobierzemy przywita nas przepiękne, subtelnie zielone otwarcie osnute wokół zapachu kwiatów konwalii. Kilian Hennessy wraz z kreatorką perfum Calice Becker zanurzają szybko bijące cukierkowe serce w gorącym mleku i zielono-kwiatowym nektarze. Połączenie w piękny i uzależniający sposób oryginalne! Sprzeczki i kłótnie (które same w sobie mogą być przecież sexy) według Kiliana najlepiej rozwiązywać jak dorośli. W sypialni. Nago! Zapach stworzony do seksu na zgodę – Adults - od razu przystępuje do rzeczy: zmysłowe mleko figowe w nucie głowy jest delikatne i słodkawe jak naga skóra. Czym przedłużyli te cielesną przyjemność Kilian Hennessy wspólnie z Pascalem Gaurin? Drzewem cedrowym z wanilią! I obiecują, że doświadczenie to da nam zdecydowanie więcej niż 6 minut przyjemności. Zapach rzeczywiście dobrze utrzymuje się na skórze ujmując raz to zielono-figowymi, raz mleczno-waniliowymi, a jeszcze raz drzewnymi akordami.

My Kind of Love to koncept ewidentnie młodzieżowy. I w tę publikę z pewnością uderzy ze 100% skutecznością. Jest zabawnie, jest przewrotnie, jest inaczej i trochę niegrzecznie (ale tylko trochę). Są też składniki, które młodzi ludzie, którzy właśnie zaczęli chodzić na imprezy i romansować, pamiętają z tak nieodległych lat dzieciństwa. Podoba mi się ta spójna i oryginalna koncepcja. Podoba mi się też jakość użytych w kompozycjach składników. Czuć ich niszowość złagodzoną jednak przez lubiane przez milenialsów nienadmierną trwałość i łatwość w noszeniu. Z chęcią będę sięgał po zieloność figi i konwalii przełamane słodyczą. Bo trochę słodyczy nie zaszkodzi, nawet jeśli się nie jest już oficjalnie milenialsem, prawda?

A oto co sam Kilian Hennessy mówi o swojej nowej kolekcji w krótki wywiadzie.

MY KIND OF LOVE to nowy styl zapachów w portfolio marki KILIAN. Skąd pomysł na nie, a także dlaczego właśnie teraz?

Kolekcja zapachów MY KIND OF LOVE przemawia do młodszego klienta, ale sama idea przyświecająca ich powstaniu jest bardziej złożona — właściwie to chciałem stworzyć zapachy MY KIND OF LOVE specjalnie dla ludzi, którzy tak naprawdę nie utożsamiają się z opowieściami snutymi dla obecnie dostępnych na rynku perfum. Poczułem, że nadszedł czas, aby stworzyć kolekcję, która będzie radosna i jednocześnie przystępna — przystępna zarówno pod względem cenowym jak i struktury olfaktorycznej zapachów — ale także charakteryzująca się złożonością, z której słyną perfumy marki

KILIAN.

Czy KILIAN, PERFUME AS AN ART oraz MY KIND OF LOVE to dwie różne marki, czy jest to tylko jednorazowy projekt w ramach kolekcji sygnowanej przez KILIAN?

Jedna marka, dwie platformy — obydwie stworzone przez tego samego założyciela i posiadające to samo DNA marki. Kolekcje KILIAN, PERFUME AS AN ART są przeznaczone dla koneserów zapachów i koncentrują się na ponadczasowym luksusie, dzięki któremu powstały nasze przeznaczone do ponownego napełniania perfumami flakony, karafki oraz spraye podróżne. To spuścizna oraz podstawowa tożsamość marki KILIAN, która pozostanie niezmieniona i będzie nadal ewoluować.

Kolekcja MY KIND OF LOVE uosabia naszą ambicję rozwijania się w nowym kierunku wraz z ofertą zapachową dla innego konsumenta. Celem tej kolekcji jest badanie nowych możliwości postrzegania uwodzenia przez jak najbardziej współczesny, beztroski i radosny pryzmat wraz z całą gamą nowych zapachów, akcesoriów oraz sposobów wyrazu. Są one adresowane do dwóch rodzajów konsumentów, którzy zazwyczaj nie dokonują zakupów w tych samych miejscach.

Koneserzy perfum są częściej bardziej zamożni i robią zakupy w domach towarowych, podczas gdy młodsi konsumenci kupują w sklepach, które mają w swojej ofercie wiele marek takich jak na przykład Douglas. Marka KILIAN podjęła decyzję o przyjęciu podejścia bardziej zorientowanego na konsumenta, sprzedając swoje produkty w środowisku, które jest dla danego konsumenta bardziej naturalne.

Czy, biorąc pod uwagę różnice w cenie, jakość składników jest taka sama co w innych zapachach marki KILIAN?

Jakość składników jest zdecydowanie tego samego kalibru. Różnica dotyczy struktury. Każdy zapach w ramach kolekcji MY KIND OF LOVE posiada swój olfaktoryczny „haczyk”, który może sprawiać, że wydają się one proste, ale charakterystyczna dla marki KILIAN złożoność oraz głębia pojawia się w nich wraz z rozwojem kompozycji zapachowej. Co więcej - o ile pozostałe zapachy marki KILIAN są sprzedawane wraz z kopertówką oraz flakonem, karafką czy też sprayem podróżnym, które można do końca życia ponownie napełniać perfumami - flakony zapachów z kolekcji MY KIND OF LOVE nie oferują takiej możliwości.

Czy strategia komunikacyjna dla kolekcji MY KIND OF LOVE jest taka sama jak dla pozostałych zapachów marki KILIAN?

Nie, globalna kampania w mediach przygotowana dla MY KIND OF LOVE jest w 100% cyfrowa i skoncentrowana na filmach video. Chcieliśmy także zachować jej 100% autentyczność. Na przykład kampania nakręcona w Los Angeles przedstawia historię uwodzącej się, flirtującej i droczącej się ze sobą prawdziwej pary. Celem kolekcji MY KIND OF LOVE jest spotkanie młodszego konsumenta w jego naturalnym środowisku — na przykład w mediach społecznościowych. Kolekcja ta będzie także miała szerszą, bardziej dostępną dystrybucję od pozostałych zapachów marki KILIAN, które od samego początku są dostępne jedynie w butikach marki KILIAN oraz w ekskluzywnych domach towarowych.

Dlaczego muzami kampanii zapachów MY KIND OF LOVE zostali Neels i Cindy?

To młoda para uosabiająca pokolenie Millenialsów. Ich styl uosabia ducha radosnego uwodzenia, które stanowi centralny punkt tej kolekcji. Są oni wielokulturowi: ona jest Hiszpanką a on Amerykaninem. On jest modelem i DJ’em, ona jest modelką i influencerką.