Perfumy dla Mamy!

Jak wolą pachnieć Wasze Mamy?

Lekko?

Odważnie?

Zmysłowo?

Pytam, bo tak właśnie podzieliłem sobie szóstkę pachnących nowości dla Pań, które stanowią moją tegoroczną selekcję na zbliżające się Święto Mam. Wąchajcie, czytajcie i wybierajcie. Do flakonu dorzućcie piękne kwiaty!

L E K K O!

* Issey Miyake L’Eau d’Issey Pivoine

* Marc Jacobs Daisy Eau So Fresh Paradise

Piwonia potrafi pachnieć słodko jak pączkowa marmolada, ale ta w nowej wodzie Issey Miyake L’Eau d’Issey Pivoine jest odświeżona wodną nutą za którą odpowiada… gruszka. Więcej owocowości wnosi malina, a miękka baza to zasługa sandałowca. W limitowanej wodzie Marca Jacobsa Eau So Fresh Paradise natomiast kwiatowy bukiet podkręca lawenda. W bazie ciekawy akord mokrej ziemi. Świeżo, bezpretensjonalnie i niebanalnie.

O D W A Ż N I E!

* Paco Rabanne Olympéa Flora

* Jean Paul Gaultier Scandal Le Parfum

Już same kolory tych dwóch flakonów podnosza poziom pewności siebie! Scandal Le Parfum od Gaultiera to jaśmin na słodkich sterydach! Za te ostatnie odpowiada wanilia i lekko słonawy karmel. Paco Rabanne z kolei zaskakuje w nowej odsłonie swojej bestsellerowej wody Olympéa Flora, bo po razy pierwszy jej główną bohaterką czyni różę. Z początku kwaskową dzięki czarnej porzeczce, potem bardziej słodką za sprawą piwonii. Z leciutkim sztandarowym dla tej linii akordem soli.

Z M Y S Ł O W O!

* Zadig&Voltaire This Is Her! Undressed

* Narciso Rodriguez For Her Forever

Piżmo wnosi zmysłowość, to oczywiste. Ale w nowym damskim zapachu Zadig&Voltaire This Is Her! Undressed umieszczono też akord ciepłej ludzkiej skóry i solarne ylang ylang. Pikantna kropka nad ‘i’? Imbir! Narciso Rodriguez i jego piżma to synonim sensualności. W najnowszej kreacji For Her Forever połączył je z naręczem kremowych białych kwiatów: plumerią, gardenią, tuberozą i osmantusem. Eleganckiego sznytu dodaje wszystkiemu paczula. Zmysłowość z domieszką glamour! Trudno oderwać nos!

Zapachy poznałem i przetestowałem dzięki paczkom PR.